Czy sztuczna inteligencja zastąpi grafików?
To już nie melodia przyszłości. Sztuczna inteligencja, jaką znamy z filmów science fiction, właśnie wkroczyła na dobre w nasze życia. Wiele osób obserwuje jej rozwój z ekscytacją, inni z nutą obaw. Czego się boją? Przede wszystkim utraty pracy. Czy rzeczywiście maszyny mogą zastąpić, np. grafików?
Narzędzia do tworzenia grafik przez sztuczną inteligencję
Z pozoru tworzenie grafik przez sztuczną inteligencję wydaje się być bardzo proste. Zaledwie kilka słów może się przemienić w obraz, a nawet grafikę do złudzenia przypominającą prawdziwe zdjęcie. Modele text-to-image mają wielu zwolenników oraz przeciwników. Przede wszystkim kontrowersje wzbudzają w tym przypadku prawa autorskie. Trudno też nazwać osoby, które korzystają z tego typu modeli „twórcami”. To oni przygotowują tzw. prompty, na podstawie których sztuczna inteligencja generuje obrazki. Najpierw skupmy się na narzędziach dostępnych w sieci oraz na tym, w jaki sposób działają.
Midjourney
W ostatnim czasie bardzo dużą popularnością cieszy się Midjourney. Rzeczywiście, przyglądając się temu, w jaki sposób działa, można wprost przecierać oczy ze zdumienia. Nawet z kilku słów jest w stanie stworzyć niezwykłe obrazy, które są po prostu bardzo estetyczne. Zawsze generuje cztery grafiki, które można dowolnie zmieniać, a później powiększać. Sposób działania systemu jest dość prosty. Wystarczy dołączyć do oficjalnego serwera na Discordzie, a następnie wysyłać wiadomości do bota, który zaledwie w chwilę generuje obrazy na podstawie opisu stworzonego w języku angielskim.
Użytkownik może wygenerować bezpłatnie pierwsze 25 obrazków, a później musi wykupić płatny plan, dzięki któremu uzyskuje też prawa autorskie do grafik.
DALL-E 2
DALL-E 2 to nie tylko sposób na wygenerowanie świetnych memów. To przede wszystkim narzędzie do tworzenia grafik przykuwających uwagę. Potencjał jest naprawdę duży. Wiele ilustracji jest fotorealistycznych. Model jednak naśladuje wiele różnorodnych stylów oraz koncepcji, co na pewno jest jego ogromnym atutem. Do OpenAI można załadować własne obrazy, aby na ich podstawie wygenerować kolejne grafiki. Narzędzie jest dość proste i intuicyjne w codziennym użytkowaniu, a coraz więcej osób prywatnych oraz firm zaczęło z niego korzystać.
Czy jednak, sztuczna inteligencja zastąpi grafików?
Zdecydowanie nie. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że grafiki tworzone przez sztuczną inteligencję są odtwórcze. Nie mają nic wspólnego z artystyczną koncepcją, którą jest w stanie zrealizować jedynie człowiek. AI wykorzystuje pracę, a nawet wizerunek ludzi, nie podaje ich nazwisk. Czy to jest w porządku? Pozostawiamy to własnej ocenie każdego czytelnika.
Ponadto profesjonalny grafik bazuje nie tylko na swoich umiejętność, ale również na posiadanym doświadczeniu oraz rozmowie z zainteresowaną osobą. Nie tylko słucha, ale też doradza, czego nie jest w stanie zrobić sztuczna inteligencja. Wszechobecne „bum” na modele AI może szybko odbić się czkawką, w szczególności małym firmom, które dziś chcą zaoszczędzić, a jutro mogą na tym sporo stracić.
Sztuczna inteligencja wzbudza wiele kontrowersji
Przede wszystkim tworzenie tego typu grafik wzbudza kontrowersje związane z prawami autorskimi. Czy osoba, która je generuje staje się ich twórcą? Sprawą już zajął się Urząd ds. Praw Autorskich Stanów Zjednoczonych. To tam rozstrzygnięto kwestię osób, tworzących komiksy w tego typu programach. Okazuje się, że nie przysługuje im ochrona praw autorskich. Według urzędu dzieło musi być stworzone przez człowieka, aby być w pełni chronione.
To jednak nie wszystko. Sztuczna inteligencja w tej formie wiąże się również z innymi zagrożeniami. Przede wszystkim tworzenie grafik przy pomocy AI może doprowadzić do regresu społeczeństwa. Wiele osób nie będzie w stanie również odróżnić prawdy od fikcji. Zwłaszcza, że narzędzia tego typu są cały udoskonalane, co może mieć toksyczny wpływ na społeczeństwo.